Facet ma świetny warsztat reżyserski ale scenariuszy pisać nie umie. Miasto 44 kapitalnym przykładem - filmowi od strony technicznej nic nie można zarzucić ale fabularnie bardziej się go spieprzyć nie dało. Ten film to ciąg świetnie nakręconych ale chaotycznie poukładanych scenek z bohaterami płaskimi i bezbarwnymi...
W wywiadach wpominał że chciałby spróbować gatunków nieobecnych w polskim kinie np. sci-fi albo horroru. Po rewelacyjnym "Mieście 44" widać że ma ogrmny talent. Oby tylko na następny film nie musiał zbierać kasy przez 8 lat...
"Boże Ciało" było okey, ale nie wybitne i na pewno niezasługujące na tą nominację do Oscara, z kolei "Hejter" to taka typowa łopata. Drugiego Kieślowskiego w tym reżyserze nim nie widzę :P
Mam wrażenie, że Jan Komasa ma priorytetowe przesłanie w swoich filmach - wyciągnij rękę do drugiego człowieka, możesz tym zmienić jego świat i świata przyszłość. Przesłanie to wplata do swoich dzieł na wiele sposobów, często specjalnie przerysowane, aby pokazać najgorsze co może wyniknąć ze znieczulicy. Reżyser XXI...
więcej