Żeby oddać realizm wydarzeń z 1898 lwy nie powinny mieć grzyw. Trochę dziwne, że to opuścili. W moim odczuciu lew bez grzywy wyglądał by bardziej demonicznie niż z nią.
Owszem naprawde lwy były bez grzywe, bo takie też zamieszkują tamtejsze okolice nad TSAWo.....ale ale
WYGLĄD TAKIEGO LWA NIE budzi takiej grozy i przerażenia( wyglądem przypomina lwicę),
wydaje mi sie więc że pokazane w filmie dwa olbrzymie samce rodem z serengetii sprawdziły sie tutaj zajebiście, budziły strach i groze i tak powinno być,film miał być straszny...
Jakby się jeszcze uprzeć, to doczepić się można o to że drugi lew został zabity trzy tygodnie po pierwszym, a w dzień po pierwszym. ale kto by się tam czepiał. Film naprawdę fajny i ciekawy. 8/10
najlepiej jakby te lwy zabiły wszystkich wtedy byłoby to szczęśliwe zakończenie i ludzie byliby przegonieni z kolejnego naturalnego terenu na jaki chcą się wepchnąć
A w jakim krwiożercze zwierzęta nie wygrywają? Przecież w każdym wygrywają ludzie, najbardziej krwiożercze ze zwierząt.
Tak wiem, ale chciał bym by tak w którymś animal horrorze tak lwy zeżarły wszystkich bohaterów. Była by to ciekawa odmiana.
Lwice mogą mordować pół sawanny, podczas gdy lwy leżą do góry wentylem. Ale to nadal lwy będą budziły większą grozą, bo są większe od samic i mają grzywy które wyglądają groźnie. I to właśnie przez to budzą większy lęk