Akcja filmu "Wołyń" rozpoczyna się wiosną 1939 roku w małej wiosce zamieszkałej przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Zosia Głowacka ma 17 lat i jest zakochana w swoim rówieśniku, Ukraińcu Petrze. Ojciec postanawia jednak wydać ją za bogatego polskiego gospodarza Macieja Skibę, wdowca z dwójką dzieci. Wkrótce wybucha wojna i dotychczasowe
Ukraina musi być przystopowana w swoim faszystowskim zaślepieniu. Ten film jest wyjątkowo potrzebny, po dekadach milczenia na temat Wołynia na którego temat kłamali lu milczeli wszyscy, niestety także w polskiej polityce, czas na społeczne rozliczenie, świadomość krzywd. Nie dla nienawiści, ale dla własnej godności.
co prawda zupełnie z innego regionu niż Wołyń.Jestem w młodym wieku i o tej zbrodni dowiedziałem się już będąc w Polsce,która jest teraz moim drugim domem.Odczuwam mimo to wstyd i ból z powodu tego ludobójstwa,jak również z powodu gloryfikowania bandery i wywieszania flag czerwono czarnych w zachodnich regionach...
Na Wołyniu i na terenie Małopolski Wschodniej wymordowanych zostało ponad 100 tysięcy bezbronnych ludzi (cywilów, nie żołnierzy) tylko dlatego, że byli Polakami. W dodatku nie były to zwykłe rozstrzeliwania w stylu hitlerowskim. Zbrodnie były wyjątkowo brutalne. Skala tych mordów jest przytłaczająca. Cel był jasny -...
więcejMój dziadek był w 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej, widział ZBRODNIE I LUDOBÓJSTWA jakich popuszczali się Ukraińcy na Polakach, wielokrotnie powtarzał, że Niemcy byli wręcz humanitarni w porównaniu do Ukraińców, bo Niemcy to zazwyczaj strzał w tył głowy, a Ukraińcy obdzieranie ze skóry, palnie żywcem,...