Lars (Ryan Gosling) wiedzie samotne życie, mieszkając w garażu swojego brata, Gusa (Paul Schneider), który wraz z żoną (Emily Mortimer) namawia go, by znalazł wreszcie towarzyszkę życia. Pewnego dnia Lars zjawia się u nich ze swoją nową dziewczyną, Bianką. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że jego wybranka jest... gumową lalką, w której Lars zakochał się do szaleństwa.
Wedlug mnie kluczowa kwestia jest tu ciaza szwagierki Larsa, ktora jest bodzcem wywolujacym u niego regresje. Uaktywnia w nim ona zaburzenia z okresu wczesnodzieciecego (pamietajmy, ze matka Larsa umarla przy porodzie). Niechec Larsa do kontaktow z kobietami zwlaszcza do kontaktow cielesnych (fobie zwiazane z dotykiem...
więcejRozumiem chęć pomocy Larsowi, ale bez przesady, ta wizyta w szpitalu, pogrzeb, chyba
trochę za daleko to zaszło.
Zastanawiałam się, na czym polega fenomen Ryana Goslinga i dlaczego wszyscy się tak nim zachwycają. Cóż...po tym filmie juz wiem.